#call of duty

Biuro szeryfa hrabstwa Volusia na Florydzie, udostępniło nagranie z kamery ciała zastępcy Brady'ego Bergerona, przedstawiające śmiertelną strzelaninę, w której jeden z policjantów został ranny, a podejrzany zabity podczas weekendowego pościgu.
Pościg rozpoczął się około godziny 16:00 w sobotę, kiedy policjant z Port Orange próbował zatrzymać kierowcę, który zamiast tego odjechał w kierunku New Smyrna Beach, poinformowała policja.
Zastępcy ustawili drążki blokady i zielony sedan Lincoln rozbił się przed magazynem.
Podejrzany, później zidentyfikowany jako 25-letni Matthew Thomas z Holly Hill, wyskoczył z samochodu i otworzył ogień do funkcjonariuszy z wnętrza obiektu, poinformowała policja.
Ralph Hunnefeld z Departamentu Policji New Smyrna został ranny w nogę. Policja podała, że ​​funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem i chwilę później zabili Thomasa.

Funkcjonariusze policji zastrzelili mężczyznę w odpowiedzi na fałszywe zgłoszenie w ramach tzw. swattingu.

Jeśli interesujecie się streamowaniem rozgrywki, to zapewne zdarzyło Wam się słyszeć o procederze, znanym jako swatting. Polega on na zgłoszeniu na policję wyimaginowanego przestępstwa, które ma doprowadzić funkcjonariuszy do domu ofiary swattingu, którą najczęściej jest streamer. Przy odrobinie szczęścia lekkomyślnych osób niczego nieświadomy gracz podczas transmisji zostaje obezwładniony przez policję, musi składać obszerne wyjaśnienia, a całe zdarzenie obserwują tysiące widzów. W większości przypadków kończy się na masie nerwów i wyciąganiu konsekwencji od osób, które zgłosiły przypadek, ale tym razem cała sytuacja zakończyła się tragicznie.

Konflikt pomiędzy dwom graczami znanymi pod pseudonimami Miruhcle i Baperizer po przegranym meczu w Call of Duty skłonił drugiego z nich do zorganizowania swattingu przeciwko graczowi Miruhcle. Zgodnie z ujawnionymi informacjami Baperizer skorzystał z pomocy jednego z użytkowników Twittera, a sam Miruhcle świadomy zamiarów dawnego kolegi z drużyny zachęcił go do całej akcji, ale zamiast swojego, podał adres jednego z sąsiadów. Ostatecznie jednostka specjalna policji udała się pod podany adres, gdzie rzekomo miało dojść do zabójstwa i przetrzymywania zakładnika. Niczego nieświadomy 28-letni Andrew Finch otworzył drzwi policjantom i na miejscu został śmiertelnie postrzelony. Jak utrzymuje rodzina ofiary, Finch nigdy nie miał nic wspólnego z grami komputerowymi.

Policja zatrzymała już podejrzanego w tej sprawie, który jak się okazuje, ma na koncie już fałszywe doniesienia o podłożonych bombach. Nie da się jednak ukryć, że rywalizacja pomiędzy graczami, czy zapewnianie rozrywki w środowisku graczy niekiedy znacznie przekracza granice zdrowego rozsądku.

Niektóre źródła mówią że mecz w którym pokłócili się współzawodnicy toczył się o zawrotną wygraną pieniężną, 1.50$

Tekst skradziony stąd: gram.pl/news/2017/12/30/amerykanin-zastrzelony-w-wyniku-zartu-gracza-c...

W Halo mi dane grać nie było, przygodę z Call of Duty zakończyłem na Modern Warfare ale jak zapewne spora część z Was kojarzę obie marki. Zresztą nie o to tutaj chodzi, bo wykonanie stoi na poziomie raczej nie osiągalnym dla Polskich produkcji. Enjoy!

taka tam akcja..


jak było to do pieca

kici kici

Po komendzie "XBOX SIGN OUT" w Call of Duty Ghost, cofa cię do menu. Koleś dał sobie taki właśnie nick. Reakcje dobre

Przekraczanie granic możliwości sprzętu komputerowego w najnowszej części Call of Duty: Ghosts

(uwaga, jak macie słuchawki to trochę ściszcie, jak nie macie to też)

Syryjczyk rozmawia z Polakiem i żali się, że nie było u nich premiery GTA 5.
Polak odpowiada: a na chuj ci GTA jak za oknem masz Call of Duty

Zajebane koledze z fb, jak było albo chujowe, to wyjebać w pizdu

Trzeba wychować.


Zajebane

Małe porównanie tego, czym szczyci się CoD Ghost, a co ma w tej sprawie do powiedzenia BF 4.

Cz1


Cz2